Sudovia 2024
Sudovia 2024

Kilka słów o mnie

Jestem Piotrek jestem ultramaratończykiem, podróżnikiem, self-serwisanetem i rowerzystą. Moją pasją jest właśnie rower i chciałbym Ci o tym opowiedzieć na blogu.

Jeżeli chcesz się zacząć ruszać, to zacznij robić to co Cię pasjonowało jak byłeś dzieckiem.

Gdzieś, kiedyś usłyszałem te słowa i postanowiłem po prawie 20 latach zapuszczenia i braku aktywności wdrożyć ten plan w życie. W przypadku roweru chyba się udało, bo stał się on moim środkiem do realizacji ambitnych celów.

Opowiem Ci o tym jak przez około 2 lata moja jazda rekreacyjna zamieniła się w niesamowite przygody podróżnicze, starty w ultramaratonach rowerowych i styl życia. Kilka lat i kilkanaście tysięcy przejechanych kilometrów dało mi mnóstwo doświadczeń i przemyśleń, które postanowiłem zebrać w jedno miejsce i pokazać Tobie.

Moją pasją od lat również było tworzenie stron WWW. Zawodowo nie jestem programistą, ale hobbystycznie trochę znam się na tym. Jeżdżąc robię sporo zdjęć i nagrywam filmiki, a moje archiwum tylko rośnie. Postanowiłem połączyć to wszystko w całość i wyszedł mi ten o to blog.

Wiem, że na blogu trzeba pisać, a ja z polaka zawsze byłem mierny i to mnie jedynie martwi. Ale nie można być przecież idealnym i jakoś trzeba zacząć. Na rowerze, też wyglądałem pokracznie jak zaczynałem aktualną z nim przygodę. Za 2 lata ten blog będzie cud malina. Zobaczysz!

Miłego czytania i do zobaczenia gdzieś na trasie.

Sudovia 2024
Sudovia 2024
Szuter Master 2024
Szuter Master 2024
Via Regia 2024
Via Regia 2024
Szutroza 2024

Na blogu:

  • B jak ból

    B jak ból

    by

    in ,

    Niestety w lokalnych sklepach królowały jedynie włoszczyzna i zupy jarzynowe. Ciągłe trzymianie mrożonki ręką byłoby niemożliwe, więc zaopatrzyłem się w coś, co jest w każdym wiejskim sklepie czyli pończochę. Lokalsi przecierali oczy ze zdumienia widząc gościa walczącego z pończochą i zupą jarzynową przymocowaną do kolana.

  • A jak ambicja

    A jak ambicja

    Z perspektywy czasu uświadomiłem sobie, że moja zajawka na jazdę długodystansową wzięła się właśnie z ambicji. Chcesz zacząć? Podejmij ambitne wyzwanie. Takie, które wydaje się na teraz niemożliwe do realizacji ale za rok już całkiem realne.

  • Warszawa –  Hel – część druga

    Warszawa – Hel – część druga

    by

    in

    Po wymianie sąsiedzkich uprzejmości „guten morgen”, ogarnąłem się, spakowałem namiot, rozliczyłem z obsługą i wyruszyłem w dalszą podróż. Po drodze zahaczyłem jeszcze o sklep spożywczy. Usiadłem na ławeczce nad jeziorem i delektowałem się własnoręcznie skomponowaną kajzerką z serem i szynką, popijaną owocowym jogurtem.

  • Warszawa – Hel – część pierwsza

    Warszawa – Hel – część pierwsza

    by

    in

    Wsiadając na rower zawsze jest jakiś cel. Podjechać po zerówkę do sklepu, zrobić trening łydki, zaliczyć nowe kwadraty, przejechać wyścig w określonym czasie, czy dojechać do wyznaczonego na mapie miejsca.